Dead Cells to gra platformowa akcji, łącząca gatunki roguelite i metroidvania. Przemierzaj rozległy i nieustannie zmieniający się zamek... o ile potrafisz pokonać strażników w dwuwymiarowej walce spod znaku Souls. Żadnych punktów kontrolnych. Zabijasz. Giniesz. Uczysz się. Powtarzasz.
Dorastałeś, gdy w modzie były gry roguelike i byłeś świadkiem narodzin roguelite’ów, a może nawet roguelite-lite’ów? Przedstawiamy zatem naszą „roguevanię”, nieślubne dziecko współczesnego „roguelite’a” (Rogue Legacy, Binding of Isaac, Enter the Gungeon, Spelunky itd.) oraz old-schoolowej „metroidvanii” (Castlevania: SotN i podobne).
Charakterystyka:
RogueVania: Progresywna eksploracja połączonego świata, charakterystyczna dla gatunku roguelite regrywalność oraz nieustanna groźba śmierci.
Akcja 2D spod znaku Souls: Wymagająca, ale uczciwa walka, ponad unikalnych 50 broni i zaklęć oraz awaryjny przewrót ratunkowy.
Nieliniowa rozgrywka: Kanały, Ossuarium czy Wały obronne? Po odblokowaniu stałe zdolności specjalne zapewniają dostęp do nowych ścieżek umożliwiających osiągnięcie celu. Wybierz drogę, która pasuje do Twojej postaci, stylu gry lub osobistych preferencji.
Eksploracja: Sekretne komnaty, ukryte przejścia i malownicze krajobrazy. Poświęć chwilę, aby wybrać się na przechadzkę na szczyt wieży i pooddychać świeżym, morskim powietrzem...
Powiązane ze sobą poziomy i progresywne odblokowywanie kolejnych miejsc na wyspie to gwarancja potężnej motywacji do przeczesywania okolicy. Dodajmy do tego stopień ewolucji postaci oraz ulepszenia stałej broni i już wiadomo, które elementy z wielu gier typu metroidvania zostały przejęte przez Dead Cells.
W końcu w ostatecznym rozrachunku najbardziej liczą się jednak TWOJE umiejętności! W grach z gatunku roguelite chodzi właśnie o to, aby nieustannie szlifować swoje talenty, aż to, co wydawało się przeszkodą nie do pokonania, stanie się spacerkiem. Gra nie wybacza żadnych błędów, a dzięki brakowi jakiejkolwiek „siatki zabezpieczającej” każda rozgrywka aż kipi od adrenaliny.